Odłóż gazetę. Zadbaj o siebie

Pandemia. Stan wyjątkowy. Kolejni zarażeni.
Ponad tysiąc dziennie. Ponad trzy, cztery tysiące dziennie. Chorzy, ofiary, braki w szpitalach…
Taki przekaz co chwila wyziera z niemal każdego artykułu, konferencji, wypowiedzi w radiu czy telewizji.
Jesteśmy informowani o pandemicznym stanie.
O tym, co przeraża, co straszy, co wzbudza niepokój.
A ponieważ nasze umysły mają tendencję do czepiania się negatywnych, nieprzyjemnych zdarzeń, to z każdym kolejnym artykułem chłoniemy te informacje i rozbudzamy w sobie lęk.
Nie twierdzę, że pandemii nie ma.
Nie chcę powiedzieć, że koronawirus jest niegroźny.
Nie.
Ale to na co chcę zwrócić Twoją uwagę, to działania, rzeczy, które możemy i powinniśmy dla siebie zrobić.
By walczyć z jakimkolwiek wirusem powinniśmy wzmacniać i dbać o naszą odporność. To ona nam pomoże wtedy, kiedy się zarazimy.
A dbanie o odporność, to
🍀 podnoszenie jej poprzez zdrowe, właściwe odżywianie.
🍀 uzupełnianie brakujących witamin, takich jak D3 czy C.
🍀 dbanie o ruch – min. 3 x w tygodniu.
🍀 wdychanie świeżego powietrza (wiem, pogoda nie zachęca 😉
🍀 I – co równie ważne – dbanie o spokojny umysł – między innymi poprzez medytację i umiejętność radzenia sobie ze stresem. 🧘‍♀️
Może stwierdzisz, że “łatwo powiedzieć, ale jak tu sobie radzić ze stresem, jak tu się nie stresować, kiedy jest pandemia?”
Pewnie, że masz rację.
Ale choćby odpuszczenie – i niesłuchanie, nieczytanie kolejnych wiadomości zabiera nam całą masę stresu,
z którego nawet nie zdajemy sobie sprawy.
Zrób sobie proste ćwiczenie – w sposób bardzo świadomy weź gazetę do ręki lub też otwórz jakiś portal internetowy i zacznij czytać wiadomości, które z gruntu nie są dobre. Choćby te covidowe.
Obserwuj przy tym to, co dzieje się z Twoim ciałem, co wydarza się w Tobie.
Jak się czujesz po przeczytaniu trzech – czterech takich artykułów?
Odczuwasz odrobinę szybszy oddech? Szybsze bicie serca?
Może zauważasz, że Twoje ciało zaczęło się pocić?
To objawy wydzielanych przez Twój organizm hormonów stresu – na przykład adrenaliny.
Twój organizm wysłał Ci informację, że jesteś w zagrożeniu i w ten sposób przygotowuje Twoje ciało do walki lub ucieczki.
Co to oznacza?
Tyle, że wydzielanie adrenaliny to jednocześnie spowalnianie lub powstrzymywanie innych funkcji życiowych – takich jak na przykład trawienie (stąd często sensacje żołądkowe podczas stresu).
Twoje ciało chce dać więcej siły i mocy Twoim mięśniom i organom odpowiedzialnym za… walkę i ucieczkę.
Właśnie tak.
Tyle, że to są działania organizmu przydatne podczas sprintu.
Kiedy goni tygrys i trzeba błyskawicznie zareagować.
A kiedy biegniesz w maratonie (jakim jest niewątpliwie sytuacja pandemii) nie możesz sobie pozwolić na bycie w ciągłym trybie walki i ucieczki.
Na ciągle podwyższone tętno i spowolniony metabolizm
W końcu ciało powie dość, straci odporność i się rozchoruje.
Łapiąc tego, czy innego wirusa.
To jak, chcesz ciągle czytać tę gazetę?
Daj sobie odpocząć.
Zrób sobie przerwę.
Zadbaj o siebie.
 
To jest teraz najważniejsze.