Anty-Ikarowcy
Co będzie, jeśli spadnę?
– A co, jeśli polecisz?
Pamiętam, jak usłyszałam kilka lat temu tę krótką, ale dla mnie niezwykle wartościową, wymianę zdań.
Do dziś te słowa brzęczą mi w głowie i pojawiają się w sytuacjach, kiedy się waham, kiedy trudno jest mi podjąć jakąś decyzję i zwyczajnie boję się, że nie dam rady, że nie podołam.
Dziś ta myśl „a jeśli polecę?” jest dla mnie otwierająca, transformująca i ogromnie mnie motywuje.
Dla niektórych lęk przed upadkiem, jest nie do pokonania. Przy czym w słowo „upadek”, można upakować bardzo wiele. Nie tylko gruby kaliber – zmiana pracy, czy przeprowadzka po wielu latach do zupełnie nowego miejsca. Pod przykrywką „upadku” mieszczą się też te, z pozoru drobne, rzeczy.
Spójrz na tę sytuację:
– Zacznę malować obrazy, to musi być przyjemne – pojawia się myśl.
– A może nie, bo przecież pędzle trzymałam ostatni raz w liceum, na pewno nie umiem tego robić! – bojkotuje ją druga, podszyta strachem o niepowodzeniu.
Wszelkiego rodzaju zmiana, nowe, może budzić lęk przed upadkiem.
Anty-Ikarowcy – nie podejmują nowej pracy, odmawiają sobie pójścia na studia, czy też na kurs tańca. Nie zaczynają realizować pomysłów, o których od dawna marzyli. Nawet wtedy, gdy teoretycznie nie wiąże się to z żadnym ryzykiem (utratą pracy/stanowiska/znacznej ilości pieniędzy etc.).
Nie zaczynają żadnych nowych rzeczy w swoim życiu.
Nie idą na kurs malarstwa, czy garncarstwa, choć mają na to pieniądze.
Nie kupują gitary, nie zaczynają grać, choć mają na to czas.
Nie próbują nowego stylu w ubiorze, czy fryzurze, choć może by chcieli.
Z lęku przed upadkiem.
Przed porażką.
Strach przed porażką, przed zmierzeniem się ze swoimi ograniczeniami i możliwościami, jest silniejszy, niż chęć sprawdzenia, zobaczenia co kryje się za nowym, co się stanie, jeśli podejmiemy ryzyko.
W wielu przypadkach może okazać się, że…
…świat nie zawalił się na głowę, a ziemia kręci się dokładnie tak samo, jak kręciła!
Że życie biegnie dalej swoim torem.
Że ci, którzy spróbowali funkcjonują dokładnie tak samo, jak wcześniej, przed próbą.
Z jedną tylko różnicą – wiedzą jak smakuje to, czego chcieli spróbować.
Są bogatsi.
O doświadczenie.
*** *** ***